Uczniowie do złudzenia przypominający koty przybyli na miejsce  o godz. 17:00. Po serdecznym powitaniu rozpoczęły się "kocie" konkurencje, które oceniane były przez komisję składającą się z wychowawców  : „wodza kotów” -  pana Bartosza i pani Ewy oraz ucznia kl. II gim. - Szymona. Tuż przy samym wejściu na tegorocznych pierwszaków czekała lekcja muzyki, czyli "zamiauczenie" dowolnej piosenki. Kolejnym zadaniem spragnionych już  „kociaków” było  wypicie mleka z talerza, bez użycia rąk oczywiście. Następnie przystąpiono do spożycia sałatki, ciasta i  ketchupu oraz wypicia koktajlu warzywnego. Co prawda niektórzy się krzywili, ale jak na uczniów gimnazjum przystało, każdy zjadł przeznaczoną mu porcję. Mogliśmy też podziwiać ciekawe portrety wychowawcy wykonane przez pierwszaków, którzy wykazali się wielką wyobraźnią, kreatywnością i poczuciem humoru. Po burzliwych obradach i zliczeniu punktów jury ogłosiło zwycięzców. Superkoty otrzymały dyplomy i nagrody.

W końcu nadszedł najważniejszy moment - uroczystość ślubowania. Jako pierwszy do ceremonii oraz  obcięcia ogonka przystąpił „wódz kotów" - pan Bartosz. Jego przysięga sprawiła radość uczniom. Szczególnie uroczysty charakter miał moment ślubowania, które złożyli pierwszoklasiści.
I w ten sposób impreza dobiegła końca. Po ceremonii wszyscy bawili się w rytmach niekoniecznie „kociej muzyki”. Kilka zdjęć z  otrzęsin w naszej galerii. 

Opracowanie tekstu:  Weronika Król